Polish Biblia Gdanska (1881) 1Przedniejszemu śpiewakowi, na Halmutlabben pieśń Dawidowa. 2Będę wysławiał Pana ze wszystkiego serca mego; opowiadać będę wszysteki cuda twoje. 3Rozweselę się, i rozraduję się w tobie; będę śpiewał imieniowi twemu, o Najwyższy! 4Że się obrócili nieprzyjaciele moi na wstecz: upadli i poginęli od obliczności twojej. 5Boś ty odprawił sąd mój, i sprawę moję; zasiadłeś na stolicy, Sędzia sprawiedliwy. 6Rozgromiłeś pogan, zatraciłeś złośnika, imię ich wygładziłeś na wieki wieczne. 7O nieprzyjacielu! azaż wykonane są spustoszenia twoie na wieczność? Poburzyłżeś miasta? i owszem ich samych pamiątka zginęła z niemi. 8Ale Pan na wieki trwa; zgotował stolicę swoję na sąd. 9On będzie sądził okrąg ziemi w sprawiedliwości, i osądzi narody w prawości. 10I będzie Pan ucieczką ubogiemu, ucieczką czasu ucisku. 11I będą ufać w tobie, którzy znają imię twoje; albowiem nie opuszczasz tych, Panie! którzy cię szukają. 12Śpiewajcież Panu, który mieszka na Syonie; opowiadajcie między narodami sprawy jego. 13Boć on szuka krwi, i mają w pamięci, a nie zapomina wołania utrapionych. 14Zmiłuj się nademną, Panie! obacz utrapienie moje od tych, którzy mię mają w nienawiści, ty, co mię wyrywasz z bram śmierci. 15Abym opowiadał wszystkie chwały twoje w bramach córki Syońskiej, weseląc się w zbawieniu twojem. 16Zanurzeni są poganie w dole, który uczynili; w sieci, którą skrycie zastawili, uwięzła noga ich. 17Oznajmił się Pan, gdy uczynił sąd; w sprawie rąk swoich się złośnik usidlił. Rzecz godna rozmyślania! Sela. 18Niepobożni się obrócą do piekła, wszystkie narody, które zapominają Boga. 19Bo nie będzie na wieki zapamiętany ubogi; oczekiwanie nędznych nie zginie na wieki. 20Powstańże, Panie! niech się nie zmacnia śmiertelny człowiek; a niech narody osądzone będą przed tobą. Panie! puść na nie strach, aby poznały narody, iż są ludźmi śmiertelnymi.Sela. |